Bosa kobieta
poruszała się zwinnie miejskim deptakiem. Była wysoka i szczupła, a jej
falowane włosy unosiły się wraz z wiatrem. Kasztanowa płachta, poprzetykana tu
i ówdzie srebrnymi nitkami, dodawała postaci nieco realistycznego wyglądu. Była
niezwykle eteryczna, o dziwnej, rzadko spotykanej urodzie, aż chwilami ciężko
było uwierzyć, że jest rzeczywista. A mimo to,
tak samo jak wszyscy podlegała prawom natury. Starzała się.
Siwe włosy i
zmarszczki ewidentnie zarysowywały upływ czasu na jej obliczu. Od dawna, nie
była już dziewczyną, tylko kobietą, której nie zostało zbyt wiele czasu. Nikomu
nie udało się jeszcze przeciwstawić przeznaczeniu, które po cichu skradało się
i zarzucało własne wici na uległe całkowicie ciała. Nikt nie czuł wprawdzie bezpośredniego
dotyku, a jednak ludzkie losy niepostrzeżenie, zmieniały się i nieuchronnie
zmierzały do kresu.
Patrzyłam przez
chwilę za sylwetką kobiety. Wyróżniała się z tłumu, nie tylko bosymi stopami i
rozwianą burzą włosów, ale też pewną swobodą stąpania, jakby szaleństwo dawało
jej prawo by niweczyć wszelkie konwenanse. Nie widziała wokół siebie ludzi, a
jeśli nawet ich dostrzegała, co zupełnie nie było pewne, nie zwracała na nich
uwagi. Nie mieli prawa do jej życia, które skupiało się tak bardzo we wnętrzu postaci,
że wcale nie odczuwała potrzeby afiszowania się nim wśród innych. Nie
potrzebowała akceptacji ludzi, którzy według niej nie żyli naprawdę. Właściwie
to ich aprobata, byłaby dla niej ujmą, bo nie można szanować słów tych, którzy
boją się świadomie myśleć. Kto był więc szaleńcem?
O jej, to jest świetne!!! Popraw tylko czcionkę bo brakuje jej jednolitości, raz większa, raz mniejsza itd... Już kocham ten blog i te dziwne opowiadania. Naprawdę, widać że piszę to ktoś w miarę inteligentny. Będę zaglądał:D (i tak dla jasności, jak mi się coś nie podoba to też nie waham się tego napisać w prost...)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://kroniki-rownowagi.blogspot.com/, będzie mi miło za komentarz:D Krytyczne są też jak najbardziej w cenie. Pozdrawiam.
Genialnee :3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://jednolife.blogspot.com/